Jak wskazuje Stanisław Biega z CZT obecnie większość pociągów w ramach jednej zmiany wykonuje zaledwie po 2-3 kursy, a przez większość czasu stoją. A załoga przecież pracuje... Pociągi miałyby kursować na wszystkich trasach co 2 godziny, a na magistrali E30 co godzinę. Jak wskazują specjaliści z CZT nie wiązałoby się to z wzrostem wydatków samorządowych, ponieważ stałe koszty nie zmieniłyby się. Dodatkowe koszty eksploatacyjne pokryłyby wpływy z biletów, spowodowane wzrostem liczby podróżnych. Dzięki ofercie "Taryfa Podkarpacka" kolej jest obecnie konkurencyjna cenowo względem autobusów. Liczne modernizacje szlaków zwiększyły także atrakcyjność czasów przejazdu na większości tras. Realizacja założeń tej propozycji byłaby szansą dla połączenia Zagórz - Krosno - Jasło - Rzeszów, gdzie dzięki wprowadzonym zmianom udałoby się zaprowadzić 2-godzinny takt kursowania pociągów. Przykładową symulację dla składów jadących do Rzeszowa, przygotowaną przez zespół CZT, prezentuje poniższa tabela:
![]() |
fot. CZT |
To wszystko zwraca uwagę na to, jak ważny jest takt. W końcu to ułożenie taktowanych rozkładów jazdy uratowało nierentowną kolej w Szwajcarii. Czesi i Słowacy też wiedzą dobrze, jak ważne są równomierne i regularne kursy pociągów, zwłaszcza na lokalnych trasach. Dzięki temu nawet na pozornie odludnych odcinkach pociągi kursują do dziś. Czas wziąć w Polsce przykład ze sprawdzonych rozwiązań, zamiast mnożyć skomplikowane idee. Tylko racjonalizacja uratuje dobre imię polskiej kolei.
Swoje poparcie dla projektu każdy zainteresowany może wyrazić TUTAJ. W tym samym miejscu można wyrazić poparcie także dla innych projektów, dotyczących kilku województw w naszym kraju. Im przyjrzę się w kolejnych wpisach.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Anonimowe komentarze nie będą akceptowane