Najpierw pod młotek poszły połączenia między Korzybiem a Sławnem, zlikwidowane 1 sierpnia 1991 roku. Miesiąc później składy przestały kursować także do Darłowa. Potem do Darłowa dochodziły tylko pociągi kolonijne i towarowe. W 2001 roku ruch całkowicie zamknięto. Rok 2002 przyniósł trochę nadziei na odrodzenie kolei w tym rejonie. Wojsko wyremontowało linię licząc, że Darłowo stanie się bazą dla wojsk NATO. Wkrótce okazało się, że nie może nią zostać ze względu na zbyt wąskie wejście do portu. Po remoncie prędkość linii wynosiła 80 km/h dla pociągów towarowych i 100 km/h dla składów osobowych. Wykorzystał to Urząd Marszałkowski, reaktywując przewozy pasażerskie. Od 2005 roku Przewozy Regionalne uruchamiały do Darłowa nawet 7 par pociągów dziennie, obsługiwanych przez szynobusy. Atrakcyjny czas przejazdu na poziomie 22 minut (19 kilometrów) nie uratował jednak połączenia. 11 grudnia 2011 roku, wraz z wejściem w życie nowego rozkładu jazdy, zlikwidowano je znów, jako przyczynę podając zbyt wysokie koszty utrzymania. Samorządy nie chciały uczestniczyć w kosztach uruchamiania składów. Linia do Darłowa jest jednotorowa i przystosowana tylko do obsługi trakcją spalinową. Okazjonalnie wykorzystują ją pociągi towarowe.
Na stacji w Darłowie znajduje się jeden tylko niski peron, bezpośrednio sąsiadujący z niszczejącym budynkiem dworca. Ponadto są tam 2 dodatkowe tory, a także kilka torów do rampy przeładunkowej. Pierwotnie stacja nazywała się Rügenwalde, tak jak i miasto, a krótko po wojnie funkcjonowały dwie nazwy: od 1945 roku Derłów, a w roku 1946 na krótko Darłów. Później było już Darłowo. Mimo planów i obietnic samorząd nie przejął budynku dworca i jego stan w dalszym ciągu się pogarsza.
![]() |
fot. koszalinek (wikimapia.org) |
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Anonimowe komentarze nie będą akceptowane