Przystanek został zgłoszony do bazy od 12 czerwca, a ponieważ żaden przewoźnik nie zgłosił formalnie chęci korzystania z peronu, od czerwca stoi on bezużytecznie. Sytuacja zaczęła mierzić PKP PLK, toteż zarządca infrastruktury zwrócił się z oficjalnym wnioskiem w sprawie peronu do podkarpackiego oddziału Przewozów Regionalnych. Interwencję przeprowadził także burmistrz Gminy Nowa Dęba, na której terenie znalazł się przystanek. Zawnioskował on o zatrzymywanie się w tym miejscu pociągów REGIO. Koniec końców PR-y wszczęły procedurę, która ostatecznie ożywi przystanek. Pociągi zaczną się na nim zatrzymywać od 16 października, po wejściu w życie korekty rozkładu jazdy.
Sytuacja jest na poły zabawna, tym niemniej cieszy fakt, że w województwie podkarpackim kolej jakoś się rozwija. Szkoda jednak, że tak wolno.
fot. Regan1973 (wikipedia.pl) |
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Anonimowe komentarze nie będą akceptowane