Firmy te domagają się od inwestora rekompensaty kosztów w wysokości niemal 40 milionów złotych, na co składają się 1,2 miliona złotych odpowiadająca kosztom związanym z koniecznością przedłużenia ważności zabezpieczenia wykonania kontraktu i ubezpieczenia zapewnionego przez wykonawcę, oraz 38,1 miliona złotych jako zwrot kosztów stałych poniesionych w związku z kontynuowaniem robót w przedłużonym terminie, dłuższym niż pierwotnie przewidziany kontraktem.
Jak zapowiada konsorcjum, wszelkie inne zobowiązania należne mu ze strony PKP PLK zostały już polubownie uzgodnione, dlatego w innych kwestiach pozwów nie będzie. To zdarzenie stanowi niejako uzasadnienie raportu NIK, która wytknęła zarządcy infrastruktury nienależyte prowadzenie inwestycji kolejowych w poprzedniej perspektywie finansowej.
fot. Grupa ZUE |
Brak komentarzy :
Publikowanie komentarza
Anonimowe komentarze nie będą akceptowane