Ostatecznie nawet ta linia dostanie w końcu po głowie, bo zapisy budżetowe utrącą środki na naprawy infrastruktury i zapewne zablokują planowaną jej modernizację i budowę kilku nowych tuneli poprawiających czas przejazdu. Nowa administracja zamierza bowiem zlikwidować też federalne granty na projekty infrastrukturalne, także te w miejskim w transporcie publicznym. Oznacza to, że mogą być spore problemy z rozbudową systemów metra i szybkiego tramwaju w amerykańskich metropoliach. Może przyjmiemy Stany do UE, dzięki czemu będą miały dostęp do funduszy na inwestycje? (żart)
Obecnie w USA kursuje około 300 pociągów pasażerskich dalekobieżnych dziennie, a najbardziej popularna jest linia szybkiej kolei łącząca metropolie Wschodniego Wybrzeża. Pociągi Acela na trasie Waszyngton – Boston przewiozły w ubiegłym roku prawie 12 milionów pasażerów, a na wszystkich pozostałych liniach - niespełna 5 milionów. Kolej w USA została ukatrupiona przez szybki rozwój lotnictwa krajowego. Już pod koniec lat 60. XX wieku kolej pasażerska w Stanach otarła się o upadek, ale w roku 1971 władze federalne znacjonalizowały spółki świadczące te usługi i powołały państwowego przewoźnika Amtrak. W Stanach świetnie radzi sobie za to, niezmiennie od dziesięcioleci, kolej towarowa...
![]() |
fot. IN.gov |
Brak komentarzy :
Publikowanie komentarza
Anonimowe komentarze nie będą akceptowane