SKPL Cargo, odkąd nabyło od Kolei Czeskich jednostki motorowe serii 810 (motoraczki), jest niemal rozchwytywane wszędzie tam, gdzie ruch kolejowy umarł, a nie powinien. Dzięki tym wygodnym jednostkom możliwe jest uruchamianie pociągów stosunkowo niewielkim kosztem, a dodatkowo ich parametry trakcyjne sprzyjają płynnej obsłudze tras wykazujących brak potężnych potoków pasażerskich. Do takich relacji niewątpliwie trasa z Jasła do Gorlic należy, choć atrakcyjny rozkład jazdy z pewnością przyciągnie do pociągów wielu okolicznych mieszkańców, a przede wszystkim turystów.
Dodatkowo, jak powiedział portalowi starosta jasielski, przewoźnik chętnie pozyska tabor elektryczny do skierowania na tę trasę, co mogłoby się okazać jeszcze tańsze niż trakcja spalinowa. W sumie, skoro istnieje czynna sieć trakcyjna, dlaczego z niej nie skorzystać? Ważne jest, że samorządy dostrzegają potrzebę reanimacji kolei na Podkarpaciu, która podupadła już w stopniu przerastającym najśmielsze oczekiwania. Zgodnie z informacjami z jasielskiego starostwa, SKPL zaproponował stawkę dopłaty do kilometra stanowiącą zaledwie połowę stawki proponowanej przez Przewozy Regionalne. Zresztą samorząd poszedł krok dalej i rozpoczął także rozmowy w sprawie uruchomienia połączenia transgranicznego aż ze Stróż lub Gorlic do ukraińskiego Chyrowa, przy czym tutaj nie obejdzie się bez wsparcia ministerialnego.
Tymczasem za tydzień SKPL Cargo wyjedzie na trasę z Sanoka przez Zagórz do Łupkowa, gdzie operować będzie w dni powszednie. O rozkładzie jazdy pisać będę już wkrótce. Sprawie połączeń na zachód od Jasła też będę się przyglądać.
![]() |
fot. Youtube |
Brak komentarzy :
Publikowanie komentarza
Anonimowe komentarze nie będą akceptowane