Od 1 października na trasie Sanok - Komańcza - Sanok kursować mają trzy pary kursów dziennie. Choć nie jest znany jeszcze rozkład jazdy tych pociągów, wiadomo, że godziny odjazdów zostaną tak dobrane, by jak najlepiej wpisać się w miejscowe potrzeby transportowe. Bardzo możliwe, że dobowy okres kursowania pociągu zamknie się w 12 godzinach. Cała nadzieja jednak w tym, że uda się dopracować sprawę pociągów z PKP PLK, które już dawno przestały przyjmować wnioski rozkładowe na październik.
Południowa część Podkarpacia i rejon Bieszczadów względem dostępności kolei są w katastrofalnej sytuacji. Każdy dzień na głównych trasach oznacza potężne korki i notoryczne wypadki z udziałem rowerzystów, pieszych i kierowców. Dzięki SKPL Cargo i sensownemu podejściu lokalnych władz samorządowych, a także dzięki prężnie działającym aktywistom z KochamKolej, sytuacja ulega powolnej, ale zauważalnej poprawie. Ile jeszcze lat musi minąć, aby w ten region powróciła normalność?
![]() |
fot. Gracjan Grizli Kita (za: iSanok.pl) |
Brak komentarzy :
Publikowanie komentarza
Anonimowe komentarze nie będą akceptowane