Jak wskazuje łódzkie MPK, uszkodzony poważnie dach powoduje zalewanie instalacji elektrycznej w podstacji, co w opinii przewoźnika stanowi bezpośrednie zagrożenie życia pracowników odpowiadających za obsługę sieci trakcyjnej chociażby. Trudno się z tym nie zgodzić - wszak woda opadowa może doprowadzić w końcu do zwarcia i pożaru. Tymczasem linię 46 skrócono do Helenówka, a obsługę Zgierza i Ozorkowa przejęły autobusy linii zastępczej Z46.
Na razie nie wiadomo, jak długo może potrwać usuwanie awarii. Rozmowy MPK z samorządami mają pozwolić wypracować rozwiązanie i harmonogram prac, ale nie wiadomo kiedy doprowadzą one do szczęśliwego finału. Jak na razie do Zgierza dociera wciąż linia 45.
![]() |
fot. Fakt |
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Anonimowe komentarze nie będą akceptowane