Chodzi o miasta liczące więcej niż 10 tysięcy mieszkańców. Tworzenie połączeń do mniejszych wiosek nie znajduje bowiem uzasadnienia ekonomicznego. Zgodnie z zapowiedziami premiera, wygłoszonymi na peronie w Jasienicy Mazowieckiej, w pierwszej fazie będzie kosztował kilka miliardów złotych i obejmie 21 odcinków do reaktywacji. Kolejne lata mają przynieść kolejne działania. Wśród miast, które mają wrócić na kolejową mapę kraju, strona rządowa wymienia m.in. Sokołów, Żnin, Turek, Jastrzębie-Zdrój czy Śrem. W programie pojawiają się także Myślenice.
Program Kolej+ ma być programem wieloletnim i zakłada trzy komponenty: inwestycyjny, organizacji przewozów i chroniący infrastrukturę kolejową przed likwidacją. Zadania zostały podzielone na koszyki:
Koszyk 1: modernizacje istniejących linii, na których prowadzi się ruch pociągów,
Koszyk 2: modernizacje linii o znacznych ograniczeniach w prowadzeniu ruchu pociągów,
Koszyk 3: kompleksowa odbudowa zamkniętych linii,
Koszyk 4: budowa nowych linii.
Ja się powstrzymam od komentarza i powiem tylko, że życzę powodzenia. Zwłaszcza tam, gdzie w miejscu zlikwidowanych torowisk pojawiły się obwodnice czy ścieżki rowerowe...
![]() |
fot. Polsat News |
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Anonimowe komentarze nie będą akceptowane