Według Radima Jančury, szefa RegioJet, realna data wejścia przewoźnika do Polski to grudzień 2020 roku, wraz z wejściem w życie rocznego rozkładu jazdy. Dla polskiego pasażera usługi RegioJet mogłyby być bardzo ciekawe, biorąc pod uwagę jego standard usług. Przewoźnik oferuje bowiem aż cztery klasy przejazdów. W najwyższej z nich, czyli biznes, pasażerowie dostają do biletu darmową lampkę szampana. Co więcej, w pociągach znajdziemy strefę zabaw dla dzieci, doskonałą ofertę restauracyjną czy wagony multimedialne. Według wyliczeń RegioJeta, za bilet z Warszawy do Katowic czy Krakowa pasażerowie płaciliby nie więcej niż kilkanaście euro, czyli o wiele mniej niż w składach PKP Intercity. Co ciekawe, wszystkie uruchamiane przez przewoźnika są rentowne i przynoszą zyski.
Miejmy nadzieję, że do wejścia nowego przewoźnika kolejowego do Polski dojdzie w miarę szybko. Nic tak nie działa na korzyść pasażera i transportu kolejowego w ogóle, jak zdrowa konkurencja i rosnący w związku z tym komfort usług.
![]() |
fot. Aktuality.sk |
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Anonimowe komentarze nie będą akceptowane