No cóż, takie postawienie sprawy nie dziwi, bo przecież tego typu inwestycja musi się zwrócić. Zarząd SAM zaznacza, że takową inwestycję jest stosunkowo łatwo przeprowadzić, ze względu na szeroki pas zieleni między jezdniami, który pozwala na rozbudowę autostrady o dodatkowe pasy. Gorszym tematem jest przebudowa wszystkich mostów i wiaduktów. Okazuje się ponadto, jak deklaruje prezes SAM, Emil Wąsacz, propozycja tego rodzaju została złożona rządowi już kilka lat temu, i póki co pozostaje bez odpowiedzi.
Miejmy jednak nadzieję, że mimo wszystko rzeczona autostrada zostanie w końcu uwolniona spod wdzięcznej kurateli Stalexportu, a wówczas właściwe ministerstwo załatwi sprawę jej rozbudowy. Warto pamiętać, że autostrada A4 na odcinku Kraków - Katowice jest najdroższą autostradą w Polsce, jeśli nie w Europie. Obecnie za przejazd 49-kilometrowego, płatnego odcinka, samochodem osobowym trzeba zapłacić 20 złotych, co daje, bagatela, 41 groszy za kilometr.
![]() |
mat. TVS |
Brak komentarzy :
Publikowanie komentarza
Anonimowe komentarze nie będą akceptowane