Informacja jest więc z jednej strony dobra, z drugiej - niekoniecznie. Baza taborowa Leo Express może na ten moment skutecznie uniemożliwić realizację postanowień wydanej decyzji, bo czeski przewoźnik zwyczajnie nie będzie miał aż tylu składów. Abstrahując jednak, w ramach otwartego dostępu przewoźnik będzie miał możliwość obsługiwania następujących stacji i przystanków na trasie: Zebrzydowice, Pszczyna, Tychy, Katowice Ligota, Katowice, Sosnowiec Główny, Dąbrowa Górnicza, Zawiercie, Włoszczowa Północ, Opoczno Południe, Warszawa Zachodnia, Warszawa Centralna, Warszawa Wschodnia, Mińsk Mazowiecki, Siedlce, Łuków i Terespol.
Zezwolenie obowiązuje do 10 grudnia 2024 roku. Warto zaznaczyć, że pociągi Leo Express nie mogą blokować ruchu pociągów dotowanych, co ma kluczowe znaczenie w przypadku remontów i ograniczonej przepustowości sieci kolejowej. Omawiana trasa jest trzecią, na której może operować Leo Express w Polsce.
![]() |
fot. Leo Express |
Brak komentarzy :
Publikowanie komentarza
Anonimowe komentarze nie będą akceptowane